Po bardzo przeciętnym spotkaniu w wykonaniu naszych zawodników Mieszko przegrał ze Spartą Przedmoście 0:1 (0:1). Początkowe 10 minut było optymistyczne, w których ruszowiczanie ze sporą łatwością dostawiali się pod pole karne rywala, ale nie przekładało się to na wynik. W 11 min. Sparta przeprowadziła skuteczny atak i z dystansu uderzona futbolówka trafiła do siatki. Najlepszym zawodnikiem w drużynie Mieszka był bez wątpienia bramkarz, który w 66 min w pięknym stylu obronił rzut karny oraz dobitkę. Nadmienić trzeba, że karny był podyktowany prawidłowo po faulu naszego obrońcy. Stało się już tradycją, że drugie połowy gramy lepiej a po fantastycznej interwencji Tomasza Obrębskiego zespół ruszył z jeszcze większymi chęciami do gry i odrabiania jednobramkowej straty. Mimo kilku stałych fragmentów gry oraz ataków wynik nie uległ zmianie i komplet punktów pojechał do Przedmościa.
Sędziowie: Marcin Lichtański, Tomasz Skrzński, Krzysztof Janus Bramki: 0:1 (11) Żółte kartki: Baumann, Waniukiewicz
Mieszko: Obrębski, Mikuła, Jurołajć, A.Gumienny, Baumann, Żydziak ( 71 Rąpała), W.Gumienny ( 71 Bachleda), Jarecki, Powalacz ( 46 Ł.Błażejewski), Mordarski ( 63 Lesiński), Waniukiewicz
Sparta: Gruchała, Gochowski, Przybylski, Wiertelak, Kawalec, Gruchała, Przybylski, Ruminkiewicz, Wdowczyk, Nowak, Kowalewski ponadto zagrali: Łętkowski, Przybylski
Po meczu powiedzieli: Piotr Janik (trener Mieszka): Rozegraliśmy najsłabsze spotkanie w tej rundzie, choć z przebiegu meczu mogliśmy wywalczyć choćby remis. Przeciwnik po szybko strzelonej bramce cofnął się do tyłu, a my mieliśmy dzisiaj problem do stworzenia sytuacji bramkowych. Dopiero w ostatnich 20 min. Zaczęliśmy grać szybciej i ambitniej lecz niestety to za mało aby wygrywać mecze. Musimy szukać punktów w meczach wyjazdowych i najlepsza okazja już w środę w Grębocicach. Krzysztof Jarecki (zawodnik Mieszka): Myślę, iż mecz nie stał na wysokim poziomie szkoda straconych punktów mieliśmy kilka okazji i szkoda, iż nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Myślę, że każdy dał z siebie wszystko, ale byliśmy dziś troszkę ospali nie pokazaliśmy tej woli walki, jaką prezentowaliśmy we wcześniejszych meczach ... Mimo wszyto myślę, iż należał nam się choćby punkt. Liczę na to, iż w następnych meczach będzie lepiej, przed nami dwa bardzo ciężkie i ważne pojedynki z Grębocicami i Kotlą. Mam nadzieję, iż uda nam się wyjść z nich zwycięsko, na co bardzo liczy trener, kibice jak i sami zawodnicy.. Mam także nadzieje na doping i wiara kibiców, której bardzo potrzebujemy, musimy czuć, iż wierzą w nas nawet jak jest źle to na pewno bardzo by nam pomogło... Szkoda straconych 3 punktów, ale wszyscy zawodnicy wierzą w to, iż uda nam się pozostać w A klasie... Mamy dobry kolektyw, niema tu indywidualistów nasza siła jest zespół i mam nadzieje, że właśnie to pozwoli nam osiągnąć jeszcze lepsze wyniki niż obecne... |