Sprawdziły się niestety czarne prognozy i Mieszko ostatni mecz rundy jesiennej przegrał na własnym stadionie z Koroną Czernina 1:3 (0:2). Już w pierwszej minucie gospodarze mogli stracić bramkę po kiksach obrońców, ale szybko oprzytomnieli i przez kolejne 10 min mieli optyczną przewagę. Niestety po kolejnych błędach w obronie Mieszko w ciągu 2 min straciło dwie bramki. W końcówce pierwszej połowy znakomitą okazje zmarnował Artur Błażejewski który wyszedł sam na sam z bramkarzem miał jeszcze obok Wojtka Gumiennego lecz zdecydował się na strzał niestety niecelny. Jedyny gol dla Mieszka padł 46 minucie, a jego strzelcem był Norbert Kozyrski. Dobrze dośrodkowana piłka przez Wojtka Żywickiego trafiła do Norberta a ten z najbliższej odległości umieścił ją w siatce. Wydawało się, że tak szybko strzelona bramka pozwoli gospodarzom na uzyskanie korzystnego wyniku, lecz niestety mimo przewagi nie stworzyli dogodnej sytuacji strzeleckiej. W 85 min goście ustalili wynik na 1-3
Bramki: 0:1 (13), 0:2 (14), 1:2 Kozyrski (46), 1:3 (85) Żółta kartka: W.Gumienny, Mikuła
Mieszko: Matras, Mikuła, Sikora, Ł.Błażejewski, Baumann, Żydziak ( 27 Żywicki), A.Gumienny, A.Błażejewski, Powalacz, Kozyrski ( 89 Czuchran), W.Gumienny
Podsumowanie rundy jesiennej. Runda jesienna sezonu 2005/2006 już za nami i przez około cztery miesiące nastąpi rozbrat z ligową piłką. W związku z tym postaramy się na naszej stronie krótko podsumować pierwszą rundę legnickiej A klasy oraz występy naszej drużyny.
W lidze rozegrano łącznie 91 spotkań, z czego 42 razy zwyciężali gospodarze, 37 goście, a w 12 meczach padł remis. W sumie wszystkie drużyny strzeliły razem 395 goli, co daje bardzo dobrą średnią 4,34 bramki na mecz. Największe zwycięstwo odnotował Arkon Przemków pokonując na własnym boisku Koronę Czernina 9:0. Tak jak przypuszczano przed sezonem wicelider poprzednich rozgrywek Arkon Przemków zajmujący obecnie druga lokatę w tabeli jest jednym z kandydatów, który będzie walczył o awans do okręgówki. Z takim samym dorobkiem 28 punktów jak Arkon jest też drużyna Iskry Droglowice. Najwięcej zadowolenia jednak mogą mieć kibice, zawodnicy i działacze z Niechlowa, bo to ich drużyna okazała się najrówniej grającym zespołem i co najmniej do marca zajmować będzie fotel lidera.
Po niżej oczekiwań spisała się drużyna Mieszka w występach A klasowych na półmetku rozgrywek. Zajmujemy dopiero 12 pozycje w tabeli z dorobkiem 12 punktów. Jako jedyny zespół nie odnotowaliśmy żadnego remisu wygrywając 4 spotkania i 9 przegrywając. Ruszowiczanie strzelili zaledwie 12 bramek w dotychczasowych meczach tracąc przy tym aż 37. Jedną z głównych przyczyn tak słabych wyników jest mała frekwencja podczas treningów a także w większości spotkań ligowych. W całej rundzie wystąpiło 24 zawodników, tylko 2 z nich zagrało we wszystkich 13 spotkaniach. Trener "aż" w pięciu meczach mógł skorzystać z limitu czterech zmian w polu, w 5 meczach miał tylko 2 zmienników, jeden mecz rozegrano z 1 zmiennikiem, a jeden mecz w Ostaszowie w 10 osobowym składzie. Trzy mecze Mieszko kończyło w 10-tkę po czerwonych kartkach od 57, 44 i 43 minuty. Jak się dowiedzieliśmy na wiosnę powinno pojawić się kilku nowych zawodników w drużynie Mieszka o pozyskanie, których czynione są starania. Miejmy nadzieje, że trener Janik już od marca nie będzie miał zmartwienia ilu tym razem zawodników przyjedzie na trening lub mecz tylko, na kogo postawić od pierwszych minut. Czy tak właśnie będzie musimy poczekać aż do wiosny... |