Niestety Iskra Nielubia pokonała naszą drużynę aż 6:0 (1:0) Trudno jest pisać i podsumowywać mecz, w którym przegrywa się tak wysoko, ale jak przystępuje się do meczu w dziesięcioosobowym składzie bez bramkarza to trudno liczyć na dobry wynik.
Mimo wysokiej porażki nie można odmówić piłkarzom Mieszka woli walki i ambicji, ale z upływem czasu zaczęło brakować sił i rywal to wykorzystał.
Nie trudno się domyślić, kto miał przewagę w tym spotkaniu, ale w pierwszej połowie nasi zawodnicy dobrze się bronili i stracili jedną bramkę dopiero w 45 minusie. Po przerwie nie było już tak dobrze i posypały się gole. Mieszko zmuszony był grać bez bramkarza gdyż Tomasz Obrębski pauzuje za czerwoną kartkę i z konieczności bronił zawodnik z pola Ireneusz Ziąber kilkakrotnie broniąc bardzo groźne strzały. Mieszko miał też kilka okazji strzeleckich, ale było ich bardzo mało, aby liczyć na korzystny wynik. Ta przegrana daje na pewno sporo do myślenia gdyż do tej pory zespół spisywał się dobrze i trudno wytłumaczyć, co się stało, że zabrakło aż tylu podstawowych zawodników i musieliśmy grać w niepełnym składzie. W tygodniu wstawimy trochę zdjęć z tego meczu.
Bramki: 1:0 (45), 2:0 (53), 3:0 (62), 4:0 (74), 5:0 (75), 6:0 (88) Żółte kartki: Jurołajć, Pastuch
Mieszko: Ziąber, Jurołajć, A.Gumienny, G.Waniukiewicz, Lesiński, Szeląg, Kozyrski, Urbanowski, Górski, Pastuch |